Niezwykle proste, ale smaczne danie, zwłaszcza jeśli zaserwujemy je z kilkoma niezbędnymi, według nas, dodatkami.
Danie wychodzi najsmaczniejsze, kiedy ryż jest kompletnie zimny, a już idealnie, jeśli ugotowany został dzień wcześniej. Bardzo ważnym elementem dania, który czyni go bardzo tajskim i odróżnia od podobnych smażonych ryżów w innych częściach Azji, są papryczki chili w sosie rybnym (prik nam pla). Jest to klasyczny dodatek, który zawsze znajduje się na tajskim stole zarówno w restauracjach, jak i w domach. Skrapia się nim praktycznie wszystkie potrawy od smażonego ryżu po zupy. Można przechowywać go w lodówce, w dobrze zamkniętym słoiczku, do dwóch tygodni i wyjmować zawsze na stół kiedy podajemy tajską potrawę. Jest bardzo dużo wersji tego sosu. Podajemy najprostszą, w której wystarczy tylko zalać pokrojone papryczki (plus ewentualnie pokrojony czosnek) sosem rybnym. Aby urozmaicić jeszcze bardziej smak sosu prik nam pla, można dodać np. trochę soku z limonki i cukru do smaku.
Dania z woka, które muszą być smażone na bardzo wysokiej temperaturze (tak, jak ten smażony ryż), nie mogą być zbyt duże objętościowo. Chodzi o to, żeby podczas smażenia, mieszane składniki często dotykały dna woka, a po dodaniu kolejnych składników, temperatura woka nie spadała za bardzo. Jedynym wyjściem w takim przypadku jest smażenie potrawy małymi porcjami. Ilości przedstawione w przepisie są na jedną porcję dla jednej osoby. Można je zwielokrotnić, ale smażyć należy każdą porcję z osobna.
SKŁADNIKI
- 1 łyżka sosu rybnego
- 1 łyżeczka jasnego sosu sojowego
- 1 łyżeczka cukru
- 2 łyżki oleju arachidowego
- szczypta białego pieprzu
- 1 jajko
- 30 g tajskich szalotek (3-4 sztuki)
- 3 ząbki czosnku
- 120 g karczku wieprzowego bez kości
- 2/3 szklanki suchego ryżu jaśminowego
- 2½ łyżki posiekanego szczypioru
- 1 łyżka posiekanej kolendry
Do serwowania
- kilka plastrów ogórka
- cząstki limonki
- sos prik nam pla (papryczki chili w sosie rybnym)
WYKONANIE
Ryż ugotować, najlepiej dzień wcześniej (jeśli tego samego dnia, to ostudzić do zimnego). Jajko wyjąć wcześniej z lodówki, by ogrzało się do temperatury pokojowej. Szalotki obrać i pokroić w piórka. Ząbki czosnku przekroić na połówki i rozbić w moździerzu na małe kawałki. Mięso pokroić 3 mm plasterki w poprzek włókien.
Sos rybny, sos sojowy, cukier i pieprz zmieszać w misce.
Rozgrzać olej na dużym ogniu i kiedy zacznie dymić wbić jajko (będzie bąblować i strzelać – tak ma być). Nie mieszać, aż białko zetnie się prawie całkowicie. Obrócić jajko na drugą stronę i przesunąć na jedną stronę woka. Wrzucić szalotki i czosnek i smażyć je, często mieszając, ok. 1 min. Dodać mięso. Smażyć i mieszać całą zawartość woka, aż mięso przestanie być różowe z zewnątrz (ok. pół minuty). Dodać ryż, smażyć i rozerwać jajko na kilka kawałków. Wlać sos. Smażyć jeszcze chwilę, aż mięso będzie całkowicie gotowe, a ryż wchłonie sos. Wyłączyć ogień, wrzucić większość szczypioru i wymieszać.
Wyłożyć ryż na talerz, posypać resztą szczypioru i kolendrą. Podawać z plastrami ogórka, cząstkami limonki i papryczkami chili w sosie rybnym.
Skomentuj