Tofu wytwarzane jest z ziaren soi, dlatego jest bogatym źródłem łatwo przyswajalnego białka, przy jednoczesnej bardzo niskiej zawartości tłuszczu (w przeciwieństwie do mięsa). Bardzo dobrą cechą tofu jest jego zdolność do wchłaniania zapachów i smaków składników potrawy, do której się go dodaje. Zwłaszcza, że samo w sobie tofu jest prawie bez smaku. Najczęściej spotykanymi rodzajami świeżego tofu są: miękkie tofu (inaczej zwane jedwabistym) oraz twarde. Oba są kremowobiałe, sprzedawane w wodnej zalewie albo w opakowaniach próżniowych. Twardego tofu dodaje się najczęściej do potraw smażonych.
W sklepach dostępne jest też tofu sprasowane. Jest to świeże, twarde tofu, które zostało tak mocno zgniecione, że usunięto z niego całą ciecz. Dodatkowo, taki powstały blok z tofu marynuje się często w sosie sojowym i doprawia przyprawą pięciu smaków, co nadaje tofu kolor brązowy z wierzchu, a w środku pozostaje białe. Prasowane tofu jest bardziej chłonne od „zwykłego”, nasącza się lepiej smakami podczas gotowania i ostatecznie potrawa wychodzi lepsza. Niektóre przepisy mówią, by użyć takiego właśnie tofu, ale tak naprawdę do większości potraw lepiej zawsze użyć prasowanego, niż zwykłego twardego. Po pierwsze, tak jak wspomnieliśmy, tofu wychodzi smaczniejsze, a po drugie jest ono sztywniejsze, więc można je pokroić na cienkie paseczki, czy zapałki, a i tak nie rozpadnie się podczas gotowania, mieszania itp. Jeśli Wasze sklepy nie mają w ofercie sprasowanego tofu, możecie wykonać to sami w domu. Technika prasowania tofu jest bardzo prosta.
Skomentuj