Polityka prywatności i ciasteczka.
Ta strona używa ciasteczek. Korzystając z niej, zgadzasz się z tym. Jeśli chcesz dowiedzieć się wiecej, sprawdź naszą bardzo krótką stronę na ten temat. Polityka prywatności

Kuchnia Azjatycka

Smak Azji pod kołem podbiegunowym

  • Podstawy
  • Nietypowe składniki
    • Ryże, makarony, mąki, ciasta
    • Warzywa
    • Owoce
    • Zioła i przyprawy
    • Grzyby
    • Wodorosty
    • Orzechy, nasiona, fasole
    • Oleje, octy, sosy, pasty
    • Alkohole, przyprawy alkoholowe
    • Konserwowe, suszone i inne
  • Przepisy
  • Akcesoria
  • Techniki
  • Porady
  • Ciekawostki

Czekoladki z herbatą matcha

29 czerwca, 2015 Brak komentarzy

Matcha, to japoński gatunek herbaty, którą w procesie produkcji mieli się na niezwykle drobny proszek. Kiedy otwieramy pudełko matchy, nawet najbardziej ostrożnie, zawsze unosi się z niego trochę jasnozielonego pyłku. Herbata ta ma bardzo charakterystyczny, mocno gorzki smak. Używa się jej na tradycyjnych japońskich ceremoniach parzenia herbaty (chanoyu). Po zaparzeniu, napój staje się gęstawy i bardzo gorzki, dlatego serwuje się do niej wyjątkowo słodkie japońskie wyroby cukiernicze (wagashi).

Wszyscy wiemy, że zielone herbaty są bardzo zdrowe, ale matcha bije je wszystkie na głowę, zawierając wielokrotnie więcej antyoksydantów i wykazując ogromny, pozytywny wpływ na nasze zdrowie.

Matcha ma piękny jasnozielony kolor. Jeśli więc spotkacie się z matchą o niezbyt żywym kolorze, znaczy to, że jest przeterminowana. Herbata ta jest bardzo droga, ale do celów kulinarnych niekoniecznie trzeba kupować najlepsze marki. Poniższe czekoladki z herbatą matcha, czy wszelakie wypieki z nią można przygotowywać z herbaty o jakości „do gotowania”.

Jeszcze kilka uwag dotyczących poniższego przepisu. Kupując białą czekoladę należy się upewnić, że zawiera masło kakaowe. Gorszej jakości białe czekolady zawierają zamiast niego oleje roślinne. Drugą istotną sprawą jest, by wszystkie naczynia i przybory podczas pracy z czekoladą były absolutnie suche. Drobna kropla wilgoci może zniszczyć strukturę czekolady i deser nie wyjdzie. Masę czekoladową niekoniecznie trzeba wykładać do takich maleńkich foremek, a można wylać na jedną większą, wyłożoną pergaminem. Kiedy masa zastygnie, pokroić ją w kostkę.

Jeśli lubicie gorzkość i specyficzny smak matchy, to czekoladki te zawładną całkowicie Waszym ośrodkiem przyjemności. Czekoladki najlepiej przechowywać w lodówce i wyjmować tuż przed zjedzeniem, gdyż ich wierzch po kilku minutach zaczyna mięknąć, a poza tym po prostu smakują lepiej, kiedy są zimne.

Czekoladki z herbatą matcha

Czekoladki z herbatą matcha

SKŁADNIKI


  • 400 g białej czekolady
  • 125 ml śmietany kremówki
  • 25 g masła
  • 2 łyżki herbaty matcha + dodatkowa ilość do oprószenia

WYKONANIE


Czekoladę posiekać bardzo drobno. Masło pokroić w małą kosteczkę.

Wlać śmietanę do rondelka i na średnim ogniu ogrzewać prawie do wrzenia. Gdy śmietana będzie bardzo gorąca, należy ją ciągle obserwować i kiedy pojawią się bąbelki wokół garnka, zdjąć go z ognia. Natychmiast wrzucić czekoladę i masło. Mieszać do rozpuszczenia składników. Trzeba tę czynność przeprowadzić bardzo szybko, bo czekolada musi się rozpuścić, zanim całość zacznie zastygać. Kiedy mieszanina zrobi się jednolita, dodać matchę, przesiewając ją przez sitko. Mieszać, aż herbata dokładnie się rozprowadzi i cała masa będzie miała jednolity kolor.

Za pomocą łyżeczki albo rękawa cukierniczego, wyłożyć masę do foremek na czekoladki. Włożyć do lodówki na co najmniej 5 godzin.

Przed wyjęciem czekoladek, wstawić je jeszcze z foremkami do zamrażalnika na ok. pół godziny. Czekoladki wtedy już na pewno nie uszkodzą się przy wyjmowaniu.

Wyjąć czekoladki na talerz i oprószyć je herbacianym proszkiem, przesiewając go przez sitko.

Podziel się:

  • Kliknij, aby udostępnić na Facebooku(Otwiera się w nowym oknie)
  • Udostępnij na Twitterze(Otwiera się w nowym oknie)
  • Udostępnij na Tumblr(Otwiera się w nowym oknie)
  • Udostępniej na Pinterest(Otwiera się w nowym oknie)
  • Więcej
  • Kliknij by wydrukować(Otwiera się w nowym oknie)
  • Kliknij by udostępnić w serwisie Pocket(Otwiera się w nowym oknie)
  • Kliknij, aby udostępnić na LinkedIn(Otwiera się w nowym oknie)
  • Kliknij aby podzielić się na Reddit(Otwiera się w nowym oknie)

KATEGORIA: deser TAGI: Japonia

« Tajska kiełbasa z północy – sai ua
Łagodny dip z zielonych chili »

Skomentuj Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *

  • Email
  • Facebook
  • Google+
  • Twitter
  • YouTube

Za kulisami

Z życia małej kuchni i jeszcze mniejszego studia fotograficznego: felietony, galerie, nasze podróże
Nasze studio

Targ Tsukiji – największy targ rybny świata

Dla blogera kulinarnego zakochanego w sushi, największy targ rybny świata, to po prostu raj...
Targ Tsukiji | © KuchniaAzjatycka.com

Błądzenie po Tokio

Najlepszym sposobem na zwiedzanie miasta jest... zgubić się w nim. Galeria zdjęć z naszych wędrówek po Tokio.

Tagi

Afganistan Andy Ricker baranina Charles Phan Chiny curry David Thompson drób fasola fasolka Filipiny Gordon Ramsay grill/piekarnik grzyby głębokie smażenie Indie Indonezja Iran jajka Japonia Kambodża Korea Laos Luke Nguyen makaron Malezja mleko kokosowe owoce parowane pierogi pikle ryby i owoce morza ryż sajgonki Singapur Sri Lanka stir-fry sushi Tajlandia tofu wegetariańskie wieprzowina Wietnam wołowina wypieki

KATEGORIE

Zapisz się do naszego newslettera

INSTAGRAM

Obserwuj nas na Instagramie

POLECAMY

O tajskiej „soli i pieprzu”, przyprawniku i co nieco o balansowaniu smaków

ARTYKUŁ: O tajskiej „soli i pieprzu”, przyprawniku i co nieco o balansowaniu smaków

Sok i pasta pandanowa

Jak domowym sposobem zrobić wspaniały, naturalny, popularny w Azji zielony barwnik
Sok i pasta pandanowa

Wypalanie i patynowanie woka

W kuchni azjatyckiej nie ma ważniejszego akcesorium niż wok. A wśród nich najlepszym jest wok ze stali węglowej, który trzeba wypalić i patynować przed pierwszym użyciem. Zobacz sprawdzoną metodę
Wypalanie i patynowanie nowego woka

O BLOGU

Geograficznie: pod biegunem północnym, smakowo: w Azji - oto nasze współrzędne :) A tu historia bloga w wielkim skrócie >>

O NASZYM LOGO

Jedzenie kojarzy się z miską, a miska z kogutkiem. Dlaczego? Przeczytaj >>

KONTAKT

Jeśli masz pytania dotyczące przepisów lub chcesz nawiązać współpracę - napisz do nas >>

© Copyright 2010-2017 · KuchniaAzjatycka.com

Prawa autorskie